Przepis Rachel Roddy na torta del paradiso, czyli niebiańskie ciasto

Lżejsze ciasto na podwieczorek (lub przy barze z cappuccino)

lub kilka tygodni miałem spotkanie w środy o 15:00. Zasugerowano, że chociaż nie powinienem wcześniej jeść dużego lunchu, mógłbym zjeść lekką przekąskę, która nie przeszkadzałaby w manipulowaniu moim ramieniem. Gdyby kazano mi nic nie jeść, byłoby łatwiej: może zmiana śniadania, potem lody albo paczka chipsów i myśli o kolacji. Ale „wszystko, co mogłoby kolidować z moim ramieniem” było w równym stopniu pytaniem, co sugestią. Co nie kolidowałoby z moim ramieniem? Krakersy z serem, jogurt, lody, banan, trójkątna kanapka czy biszkopt z dżemem z najbliższego baru?

Jedną z wielu zalet posiadania babci, która prowadziła pub, była wiedza od najmłodszych lat, jak wspaniałym miejscem może być długi bar. I to nie tylko w pubie. Może to być stołówka lub kawiarnia na basenie lub bar we włoskim tego słowa znaczeniu – długa lada, przy której można coś szybko zjeść lub wypić, pobyć samemu w towarzystwie, mieć coś do oglądania za barem i osobę aby porozmawiać z. Albo nie. W każdym razie był to trzeci lub czwarty tydzień, kiedy stałem przy ladzie w Bar Paradiso, jedząc cappuccino i kawałek zwykłego ciasta. Było idealnie, nie kolidowało z moim ramieniem, a mój brzuch nie burczał. Wróciłem w następnym tygodniu, który był moim ostatnim spotkaniem. Ale raj i ciasto były już na zawsze połączone, więc kiedy czytam o torta del paradiso, który nie ma nic wspólnego z barem w Rzymie (to typowe dla Pawii w Lombardii), postanowiłem go zrobić.

Istnieje legenda o mnichu zielarzu, który wymyślił to ciasto dla swoich współbraci, oraz opowieść o tym, że jest dziełem Enrico Vigoniego , miejscowego piekarza. W obu przypadkach cechą szczególną torta del paradiso jest jego napowietrzona lekkość. Dzieje się tak dzięki czterem czynnikom: użyciu cukru pudru, utarciu masła, cukru pudru i żółtek na bardzo jasną i jasną masę, użyciu pół skrobi ziemniaczanej i pół mąki oraz ubiciu białek na sztywną pianę przed ich złożeniem. jaśniejsze ciasto też. To także niezapomniane ciasto „quattro quarti” (cztery części), które, podobnie jak klasyczny placek, wykorzystuje równe części masła, cukru, mąki i jajek.

Klasycznym sposobem podania tego ciasta jest posypanie cukrem pudrem, używając szablonu do wykonania wzoru, jeśli chcesz. Innym sposobem jest przelanie ciasta i wypełnienie go lemon curdem i/lub mascarpone posłodzonym odrobiną cukru. Alternatywnie, nakłuj spód ciasta wykałaczką i skrop otwory likierem – przychodzą na myśl maraschino i poire williams – tak, aby spód ciasta był lekko nasiąknięty. Co oznacza, że ​​chociaż jest to wciąż lekkie ciasto, rajska natura polega zarówno na tonięciu, jak i unoszeniu się.

Torta del Paradiso

Przygotowanie 15 min
Gotowanie 40 min
Ciasto 1 x 24 cm

250 g miękkiego masła
250 g cukru pudru 5 oddzielonych
jaj
125 g skrobi ziemniaczanej
125 g mąki
2 łyżeczki proszku do pieczenia
Skórka z 1 dużej niewoskowanej cytryny

Do podania (opcjonalnie)
Cukier puder do posypania 1 mały słoiczek lemon curd 150 g mascarpone zmieszanego z 2 łyżeczkami cukru Likier (np. maraschino lub poire williams)

Masło i połowę cukru pudru utrzeć bardzo dobrze na jasną i puszystą masę. Dodaj żółtka, jedno po drugim, dobrze ubijając każde przed dodaniem następnego, następnie dodaj skrobię ziemniaczaną, mąkę, proszek do pieczenia i skórkę z cytryny i ponownie ubij.

W drugiej misce ubij białka na sztywną pianę, dodaj resztę cukru i ubij na sztywną pianę. Włóż mieszankę białek do miski z masłem, następnie wyskrob całość do wyłożonej papierem tortownicy o średnicy 24 cm i piecz w piekarniku nagrzanym do 180°C (termoobieg 160°C)/350F/gaz 4 przez 40 minut, aż pojawi się szpikulec lub nitka spaghetti czyste.

Podając posypać cukrem pudrem. Ewentualnie rozlać i napełnić lemon curd i/lub mascarpone posłodzonym odrobiną cukru lub nakłuć spód wykałaczką, skropić likierem i odstawić na kilka minut do nasiąknięcia.